Forum www.plzoo.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jaskinia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.plzoo.fora.pl Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:51, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Taka z ciebie femme fatale? Z kwiatka na kwiatek? - spytał, pieszczotliwie, nieco natrętnie skubiąc ją w kłąb. Od dłuższego czasu starał się oddychać.. rzadziej, by nie wdychać tyle woni rui. Dało się to dostrzec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:54, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Nie powiesz mi, że ty miałeś jedną przez cały czas, kotku. - odparła pieszczotliwie i obróciła się do niego przodem. - Oczywiście potrafię być wierna, jeśli zechcę. - zapewniła ogiera niemalże szeptem. Zauważyła jego starania i zaśmiała się w duchu. Jak na złość podetknęła mu zad pod nos i machnęła ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:57, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Jeśli zechcesz? - mruknął, uśmiechając się cierpko. Miała ciekawy tok rozumowania.. Jemu nie zależało na wierności, u nikogo. Wobec wszystkich był bezinteresowny. Spojrzał na jej zad, nadymając mocno chrapy... Nie.
- Wiesz, że doprowadzasz do szału? Już chyba w piekle jest lepiej niż w tej jaskini.. - westchnął, starając się zatrzymać bezdech. Czuł się jak wampir, który z niejasnych powodów nie mógł dobrać się do upragnionej krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:02, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Och, przepraszam. - mruknęła Venus, udając, że się nie zorientowała. Obróciła się pyskiem do ogiera i oparła łeb o jego czoło.
- Jeśli chcę, tyle że na razie nie chcę. Korzystam z życia. - zachichotała cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:04, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Na starość się przystopuje, prawda? - uśmiechnął się słabo, patrząc jej w oczy. Widać było, że się uginał. Albo zaraz będzie robić wszystko dla klaczy na każde skinienie, aby pozwoliła mu.. no wiadomo co, albo - sam sobie weźmie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:07, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Wyobrażasz sobie, żebym miała być stara? - zapytała klacz, uśmiechając się do ogiera. Nigdy nie brała tego pod uwagę, ale od starości wolałaby już chyba zniknąć z tego świata. Bo kogo mogłaby wabić na starość? Teraz, póki była młoda, nie miała kłopotu, ale później, jeśli miałaby zostać sama z gromadą źrebiąt i byłych zabawek, lepiej jednak zrobić z tym coś w innym kierunku.
Wypuściła gwałtownie powietrze z chrap, na chwilę owiewając ich pyski parą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:13, 26 Gru 2009    Temat postu:

Zachichotał cicho;fakt, ona mogła mieć z tym problem, ale on nie - w końcu jemu te źrebięta nie pozostaną, prawda? Potarł chrapami jej nos, mrużąc ślepia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:17, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Skarbie, na pewno znasz konsekwencje. Jeśli pomożesz mi w wychowaniu, nie mam nic przeciw. Musisz mi przyrzec tylko to, nic więcej. No cóż, jeśli się nie zgodzisz, będziesz czekał jeszcze dłużej na moją zgodę, o ile się doczekasz. Cierpliwość przeważnie zostaje nagrodzona. - Venus jawnie droczyła się z ogierem, jednak tym razem mówiła to nieco bardziej serio, nie chcąc zostać sama z jakimś rozbieganym źrebięciem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:21, 26 Gru 2009    Temat postu:

Prychnął z poirytowaniem. Miał ochotę odmówić, choć.. nie dał rady. Był zabawką w jej rękach, nie było co tu ukrywać.
- Zgoda. - niemalże jęknął. Doskonale jednak wiedział, co z takim źrebakiem zrobi.. Nie da mu wejść sobie na głowę. W najgorszym przypadku wychowa drugiego Salvadora - może gorszego - albo małą, sprośną klacz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:27, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Wiesz, nie przypuszczałam, że się zgodzisz. - stwierdziła Venus i uśmiechnęła się szeroko. Otarła łeb o szyję ogiera. Naprawdę go polubiła, w sumie było jej go nieco szkoda. Tam, nad wodospadem, czekała kolejna klacz w czasie rui, a tymczasem ona przetrzymywała go już całkiem długo. Nie dość, że mógł nie zdążyć, to jeszcze będzie wychowywał jakiegoś małego bachorka, razem z nią. Oczywiście nie będzie miał wtedy tyle wolnego czasu na tego typu rozrywki, co zapewne musiało być dla niego wielkim minusem. Klacz jednak postanowiła jeszcze chwilę potrzymać ogiera w niepewności, choć wiedziała, że potem wyrazi zgodę. Obeszła go więc wokół, wodząc chrapami po bokach Salvadora. Zatrzymała się ponownie przy jego pysku i delikatnymi ruchami pyska zaczęła masować jego szyję (dobra, brzmi dziwnie, zdaje się z deka nierealne. oO).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:38, 26 Gru 2009    Temat postu:

Podniósł wysoko jedną z nogę i oparł ją na grzbiecie klaczy, co o dziwo mu wyszło. Prychnął głośno, wywijając górną wargę. Pieszczoty klacze były już tak jakby nieistotne, bo myślał teraz tylko o jednym oO'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:43, 26 Gru 2009    Temat postu:

Venus zaśmiała się cicho i wysunęła spod kopyta ogiera. Obdarowała go kilkoma pocałunkami i mrugnęła, ciekawa, czy to zauważył.
- Skarbie, myślisz, że jest sens jeszcze zwlekać? - zapytała klacz, już dość zadowolona, że ogier przeszedł pomyślnie test wytrzymałości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:47, 26 Gru 2009    Temat postu:

Pokręcił przecząco głową, jakby mechanicznie - był cały skołowany zaistniałą sytuacją, totalnie odurzony.. na granicy rozsądku. Czekał tylko, aż ta znowu się mu ustawi pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venus
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:50, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Wybacz, że musiałeś czekać. Cierpliwość zostaje nagrodzona. - wyszeptała do ucha ogiera i pocałowała go przelotnie, zaraz jednak obróciła się do niego tyłem. Parsknęła, oczekując na jego ruch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvadore
Zwierzę roślinożerne



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:52, 26 Gru 2009    Temat postu:

Wspiął się na nią, z miejsca wchodząc w jej wilgotne wnętrze, wzdychając przy tym sentymentalnie, z wielką ulgą. Począł wykonywać płynne, szybkie i nie za mocne ruchy, aby wprawić się w rytm. Ciężar ciała trzymał jednak w ryzach, nie chcąc za szybko zmęczyć klaczy, którą pieszczotliwie podgryzał po kłębie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.plzoo.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin